Obejrzałem świetną fotorelację z polerowania reflektora pastą do zębów na znanym portalu internetowym na dwie litery. Chłopak stwierdził, że zmatowiałe reflektory brzydko wyglądają i są niebezpieczne. Trzeba przyznać mu rację. Po czym stwierdził, że możnaby je oddać do czyszczenia ale to troche drogie. Stwierdził, że zrobi to pastą do zębów. Z fluorem czy nie? Nie wiem. Ważne, że za 5 zł. Naniósł pastę na brudny reflektor i zaczął polerować. Po kilkunastu minutach skończył. Przemył odmrażaczem do szyb. Efekt? Lepiej... Co nie oznacza, że dobry. Na drugi reflektor brakło sił i użył samego odmrażacza. Wyszło podobnie. Lepiej ale nie rewelacyjnie. Wniosek? Po co myć wszystkie zęby jak można umyć tylko dolne.
Komentarze
Prześlij komentarz